Biskup Spányi Antal ordynariusz diecezji Székesfehérvár na Węgrzech w specjalnym liście dziękuje kustoszom Sanktuarium Relikwii Świętego Krzyża za obecność w uroczystościach milenijnych urodzin św. Emeryka. Biskup Antal podziękował także za przybycie „szczególnych relikwii”, tych, które narodowi polskiemu podarował św. Emeryk. Wyraził także nadzieję, „że żywy kontakt przez Święty Krzyż w przyszłości będzie nadal podtrzymywany i będzie wzmacniał duchowe więzy za wstawiennictwem św. Emeryka”.

18 czerwca oblaci ze Świętego Krzyża udali się na obchody 1000-lecia urodzin świętego Emeryka. W uroczystościach w miejscu urodzenia świętego księcia z dynastii Arpadów wziął udział Episkopat Węgier na czele z prymasem kard. Péterem Erdö. Na prośbę biskupa Spáiny Antal za zgodą ordynariusza sandomierskiego Andrzeja Dzięgi została zabrana do Székesfehérvár cząstka Relikwii Drzewa Krzyża Świętego z najstarszego sanktuarium w Polsce.

11 listopada, superior klasztoru ojciec Bernard Briks został przyjęy przez biskupa pomocniczego Budapesztu z racji zakończenia roku św. Emeryka. Podczas Mszy św. ojciec Briks powiedział, iż: „uroczystości milenijne na Świętym Krzyżu i Węgrzech to przypomnienie, jak wielki wkład wniosły oba narody w rozwój jego kultury i wartości. Dzisiaj możemy wypowiadać swoje myśli, poglądy o historycznej przeszłości. Zawdzięczamy to tym wszystkim, którzy począwszy od św. Emeryka budowali więzi  wzajemnej współpracy i braterstwa. Przywiozłem relikwie, które św. Emeryk przekazał polskiemu królowi Bolesławowi. Są one tutaj po raz piąty”.

Ojciec Briks wraz z delegacją z Gminy Nowa Słupia spotkał się także z wiceprzewodniczącym Parlamentu Węgier Sándorem Lezsákiem, który tego roku gościł na Świętym Krzyżu i ufundował popiersie św. Emeryka, które ustawione jest przed kościołem na Łysej Górze. Taką samą rzeźbę poświęcił ojciec superior w Budapeszcie, gdzie przy tej okazji przypomniano słowa Stanisława Worcella” „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby. Każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, a ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi, i splatały się, i zrastały niewidocznie”.

ZOBACZ TAKŻE:

http://www.kai.pl/nowyserwis/newsroom.xml?id=387607

PONIŻEJ ZDJĘCIA: