Twoja intencja mszalna została wysłana.

Wystąpił nieoczekiwany błąd formularza.
Proszę spróbować ponownie.

Wyszukiwarka

Święty

Krzyż

Droga Krzyżowa na Królewskim Szlaku

Strona główna » Sanktuarium » Historia » Droga Krzyżowa na Królewskim Szlaku

wielkość tekstu: A | A | A

DROGA KRZYŻOWA - NA KRÓLEWSKIM SZLAKU

Wiedzie przy Łysej Górze swój żywot pątniczy.
Błękitnego strumienia przepasana wstęgą.
A gdy dzień stąd odchodzi jak ja Koczownicy.
Z jej serca promień wchodzą i nad czoło sięga… /Ks. Józef Biela/

Nowa Słupia położona jest u stóp Łysej Góry zwana „Perłą Ziemi Świętokrzyskiej” od wieków jest ulubionym miejscem pobytu pielgrzymów udających się do najstarszych na Ziemi Polskich Sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu.
Stąd właśnie rozchodzą się liczne szlaki turystyczne, wzdłuż których roi się od niespotykanych osobliwości przyrody, zabytków architektury i sztuki, w którym zapisana jest historia ziemi świętokrzyskiej.
To tu na tej ziemi świętokrzyskiej, można spotkać rozwiniętą kulturę ludową, pielęgnowanie pięknych chrześcijańskich tradycji i zwyczajów. To prastary szlak ludzkiej dociekliwości. Piękno unikatowej przyrody i sztuki sakralnej, tworząc harmonijną całość w geście dziękczynienia Bogu za dar stworzenia.
 

"Błogosławcie Pana, wszystkie dzieła Pańskie
Chwalcie i wywyższajcie go na wieki…
Błogosławcie Pana, Góry i pagórki
Błogosławcie Pana wszystkie rośliny Ziemi.

Przez wiele wieków w drodze na Święty Krzyż, zatrzymywali się królowie polscy, magnaci, sławni ludzie. Łysa Góra stała się miejscem niezwykłym, otoczonym opieką królów i możnych ówczesnej Polski. Nowa Słupia przy tej okazji otrzymała wiele przywilejów królewskich.
 

DROGA KRÓLEWSKA NA ŚWIĘTY KRZYŻ

„Wspinam się na górę w uroczystej ciszy.
Oddech własnej piersi tylko ucho słyszę.
U stop złociste łany, wkoło ciemne bory.
Tajemnicze nad nami wiodą rozhowory… 
/Aleksander Fabian/

To najstarsza droga. W czasach przedchrześcijańskich wiodła na szczyt Łyśca od Nowej Słupi. Szlak ten od wieków stanowił jedyne dojście do klasztoru, dla licznej rzeszy pątników jak i kupców zbaczających z traktu sandomierskiego widzącego z nad Morza Czarnego i Rusi Czerwonej ku miastom nadbałtyckiemu.
Droga z Nowej Słupi na Łysą Górę w dawnych czasach przypominała wąską dróżkę.
Idąc od Nowej Słupi, dochodząc do małej polanki w połowie Drogi Królewskiej na lewo była droga zbudowana przez benedyktynów dla celów gospodarczych zwana „benedyktyńską”, „przeorską”, obecnie „zieloną”.
Za rządów austriackich, w górnej jej części pod samym szczytem drogę wybrukowano, by można było wjechać z towarem ciągniętymi przez woły, lub wjechać bryczką konną. Drogę wówczas zwano „cesarsko- królewską”.
Nieco wyżej od wspomnianej polanki w prawo jeszcze jedna droga  zwana „droga żydowską” która wchodziła na polankę „bielnik” w okresie II wojny świtowej. Codziennie żydowskie oddziały robocze z Nowej Słupi wycinali drzewa pod nową drogę na szczyt góry. Pod nadzorem Schutzpolizei kopalni z w kwarcytowej skale, by ułożyć drogę umożliwiając wjazd ciężkim samochodów na Święty Krzyż. Droga ta został a połączona z drogą do Kielc od strony Świentego Krzyża.
Warto wspomnieć, że na szczyt Łysek Góry prowadziły też małe dróżki z Wólki Milanowskiej, pokryta gęstym lasem i głębokimi rowami. Benedyktyni przy tej dróżce na południowym stoku uprawiali zioła dla potrzeb apteki Łysogórskiej. Była jeszcze dróżka od strony północnej z Huciska bardzo stroma o czym mogli się przekonać Ojcowie Oblaci, którzy wiele razy musieli pokonywać ten odcinek drogi wracając z podróży kolejka wąskotorową z Zagnańska. W okresie zimy niezmiernie trudna.
 

Droga Krzyżowa

Idąc ku Łysej Górze, kamienistą stromą ścieżką, wydeptaną milionami ludzkich stóp otacza nas wokół tajemniczy przejmujący mrok puszczy. Człowiek czuje tu spokój cichość świętą. Myśl o trudzie i zmęczeniu są tłumione przez otaczające nas piękno Bożej Puszczy Jodłowej i nikt nie zastanawia się nad przeszłością tej drogi.

„Kto mękę Pańską w swym sercu nosi,
Kto ją rozważa – z niej męstwo,
Z niej wielkie łaski sobie uprosi
Z niej – nad naturą zwycięctwo...
 /L. Staff/

Z inicjatywy opata Michała Maliszewskiego wzdłuż „Drogi Królewskiej” na przełomie XVI i XVII wieku wybudowano stacje Drogi Krzyżowej. Ale wcześnie istaniała juz trasa na której odbywały się nabożeństwa ku czci męki Chrystusa. Na początku tej drogi napotykamy pierwszego pielgrzyma. To skamieniała postać Emeryka, klęczącego ze złożonymi do modlitwy rękami. Z postacią tą wiąże się wiele pięknych barwnych legend, wierszy, podań.

„Panie chcę podążać śladami Twojej Dogi Królewskiej.
Chcę iść jak ci, którzy towarzyszyli Tobie Panie, na Kalwarię.
Pragnę więc przystanąć przy każdej stacji i pomyśleć:
Droga Krzyżowa jest drogą życia, drogą mojego życia”.

Idąc dalej królewskim szlakiem po lewej stronie wśród zarośli stoją opuszczone, zdewastowane dwie murowane kapliczki. Są to ocalałe stacje Drogi Krzyżowej zbudowane jak już wcześniej wspominałem z inicjatywy opata Michała Maliszewskiego.

„Krzyż błyszczy poza lasem - daleko od miasta
Mieszkanie eremitów bieleje tam w lesie,
A wysoko na górze, jak oko doniesie,
Jest kościół - naokoło gęstwina zarasta” /Władysław Syrokomla/

„Domki eremitów samotnych, świętobliwych mnichów
opuszczone w puszczy…
Białe domki - kapliczki, wykrzykniki przeszłości
Wśród jodeł szumiących, kamienne symbole samotności.
 /Aleksander Zaczyński/

Na tej drodze 11 lutego 1863 roku powstańcy styczniowi pod dowództwem Mariana Langiewicza stoczyli zwycięską walkę z Moskalami. W walce obronnej zginęło 17 powstańców, których nazwiska zostały upamiętnione na zbudowanym przez ks. W. Ślusarczyka obelisku przy kościele parafialnym w Nowej Słupi.
„Najświętsza Pani w czerwonej zapasce idąca pośród pól kwietnych wonnymi miedzami/../
Która co dzień idziesz poprzez puszczę jodłową powstańców śladami/../
Zadumana w obozie Langiewicza nad tragicznymi Polskimi losami/../

/”Litania świętokrzyska”/

Jesienią – 1941 roku Niemcy Drogą Królewską na Święty Krzyż pokrzykując, szczując psami, pędzą wynędzniałych, obdartych i chwiejących się na nogach ludzi, która dla nich była iście „Drogą Krzyżową”, gdzie nie zliczyć upadków i ciosów kolb, ran zadanych przez Niemców.
Tych co nie wytrzymali trudów wędrówki wsadzano do wiejskich furmanek . Jadą zamiatając resztkami butów i częściami zwisających zastygłych ciał. Niewolnicy – wczoraj radzieccy żołnierze, już nie umrą na Świętokrzyskiej Golgocie.

„Przez małe okno kratą spięte,
Marzący, wzrok posyłam w dal,
A błędne usta bólem ścięte,
wypowiadają serca żal.”

Ciężkie wiezienie na Świętym Krzyżu swą ponurą historią przysłoniło wszystkie związane z tym miejscem legendy. Była to autentyczna turma na Świętej Górze.
Warto wspomnieć jeszcze o jednej ponurej pamiątce znajdującej się tuż przy Drodze Królewskiej. Na skraju Puszczy Jodłowej znajduje się zbiorowa mogiła pomordowanych przez Niemców w 1943 roku polskich patriotów. Na tablicy widnieje napis :„Przechodniu schyl czoło przed prochami bohaterów”
Wojna zaznaczyła na Bożej Puszczy Jodłowej swe piętno:
"Życie, wojna, śmierć – to wszystko ilustrują w swej historii Puszcza i Góry” – napisał po latach znakomity myśliciel ks. prof. Włodzimierz Sedlak.


DEWASTACJA PUSZCZY - nowe oblicze Drogi Królewskiej

Z chwilą, kiedy w roku 1881 administrowanie przejęły władze rosyjskie, zaczęto masowo wycinać drzewa. Po utworzeniu w budynku klasztornym „Więzienia ciężkiego” na mocy ukazu cara o „Prześwietlenie dróg” – ponownie wycięto wzdłuż całej „drogi Królewskiej” drzewa. Usunięto pas drzew o długości 2 km i szerokości ok. 400m. Nieco później wycięto wszystkie drzewa wokół klasztoru Az do łąk „Na Bielniku” – aby utrudnić ucieczkę więźniom. Ale to nie koniec na tym. Kolejny raz ucierpiały drzewa, kiedy to Niemcy w czasie II wojny światowej wycinali drzewa pod nową drogę z Nowej Słupi na Święty Krzyż.
Wycięte drzewa wzdłuż Drogo Królewskiej można dziś jeszcze oglądać na starych fotografiach i widokach , które znajdują się w Izbie Regionalnej przy ul. Świętokrzyskiej w Nowej Słupi.

„Zielona smuga drogi, nastroszona stosami rumowisk,
stromo spuszczała się przed nami, a z dwóch jej stron
las palił się cudowną grą światła. Białawe pnie jodeł
błyszczały jak tysiące słupów stali.. Gdzieniegdzie ukazały
ukazały się w przestrzeni lasu jakieś tajemnicze wycięcia,
które w swych zakrętach zdawały się nie mieć końca. 
/A. Kurska „ Polska romantyków”/


SŁAWNI PIELGRZYMI NA KRÓLEWSKIM SZLAKU

„Idziemy ku kapliczkom, których kilka rozrzucono na przepysznej        
murawie, co skały w tym miejscu pokrywa. Kępa młodych przepięknych świerków wokoło: strumyk  drobniutki wije się w dół, a u góry masa budowli wpośród potężnych , ponurych pni.
Coraz bliżej. Droga uciążliwa: skracamy ja przedzierając się wprost.
Tu co krok dla malarza studia. Tylko w Górach Świętokrzyskich takie pnie widuje: utoczone, siwawe, bez sęczków, proste jak święcą świerki podszyte zielenieją”.

                                            
/M.A. Androli „Przejażdżki po kraju” Kłosy Nr. 1098/1886

Za czasów panowanie Jagielonów, Władysław Jagiełło otaczał klasztor szczególną opieką. Pierwszy raz przybył on na Święty Krzyż w 1386 roku, kiedy zmierzał do Krakowa, by tam przyjąć chrzest i koronę. W roku 1410, tuż przed bitwą z Krzyżakami. Król Władysław Jagiełło dwa dni przebywał w Nowej Słupi . Codziennie rano pieszo podążał do klasztoru, gdzie dużo czasu spędzał na modlitwie. Ponieważ droga była usiana licznymi dużymi głazami, wówczas to odpowiednio przygotowano trasę, wyrównując góry jej odcinek pod samym szczytem Łysej Góry. Droga Królewska od tej pory była trakiem paradnych, a w górnym jej odcinku do dnia dzisiejszego nawet niebezpiecznym.
„Nasze pielgrzymowanie tym szlakiem, którym szli władcy, ma wymową i głębszą myśl niż podziw dla piękna tej unikalnej puszczy. Po pierwsze Bóg jest naszym i Wszechświata Władcą – „On był początkiem” /Kol 1,18/ i dlatego przenika go /wszechświat/ piękno i celowość, Po drugie: królowanie Chrystusa sięga jeszcze głębiej do innej niż przyrodnicza i materialna rzeczywistość. Objawia bowiem przed człowiekiem „panowanie” w języku” biblijnym „królowaniem”. To królestwo obejmuje świat ludzkiego serca znamiennym rozumieniem tej głębokiej prawdy, że idąc ku Krzyżowi – idziemy w przekonanie odkrycia w sobie królestwa. „Królestwa prawdy i życia, królestwa świętości i łaski;  królestwa sprawiedliwości, miłości i pokoju”.  /”Abyś żył jak wierzysz” – Ks. Stanisław Knap/

Dziesięciokrotnie przebywał na Świętym Krzyżu  król Kazimierz Jagielończyk, Król Zygmunt Stary sześciokrotnie przekraczał mury klasztoru Świętokrzyskiego, w tym raz z Boną i dziećmi. Zaś król Zygmunt August trzykrotnie. Pozostali królowie z dynastii Jagiellonów tylko po jednym razie. Warto w tym miejscu nadmienić że największy rozkwit sanktuarium przypada na okres panowania Jagielonów, którzy nadawali najwięcej przywilejów. Spośród sławnych pielgrzymów którzy odwiedzili Święty Krzyż byli: Kardynał Geotano /1596, Księżna Gryzer, która przywiozła zwłoki swego męża Jaremiego Wiśniewskiego. Z lipca 1957 kardynał Stefan Wyszyński odprawił uroczystą Mszę Świętą, w dniu 25 września 2004 roku Kardynał Józef Glemp odprawił uroczystą mszę świętą do ponad 3 tysięcy młodych pielgrzymów uczestniczących w V Pielgrzymkowym Rajdzie Świętokrzyskim.

„Dzięki Bogu, że mogłem sprawować Eucharystię
na ziemi Świętego Krzyża.
Ta ziemia została zaszczycona relikwią Krzyża
Chrystusowego już za czasów Bolesława Chrobrego”

Góry Świętokrzyskie są dla mnie drogie dlatego że są ziemią Świętego Krzyża.
Dobrze, że dostałem ten tytuł przewodnika
czym bowiem jest Papież, jeśli nie przewodnikiem po tajemnicy Świętego Krzyża”.

 
/Jan Paweł II – Masłów – 1995 rok/

Pokłon relikwiom oddały sławne rody Oleśnickich, Kmitów, Siennieckich, Tęczyńskich, Bogoriów.
Wędrowali królewskim szlakiem od świętokrzyskiego sanktuarium znani poeci, pisarze, myśliciele, naukowcy. Wśród nich Wespazian Kochowski, Adam Czartoryski, Jarosław Iwaszkiewicz, Jan Brzechwa, C. K. Norwid, także niestrudzeni badacze dziejów klasztoru i Gór Świętokrzyskich, ks. J. Gacki, ks. J. Wiśniewski, ks. prof. Władysław Sedlak, Stanisław Staszic, Julian Ursyn Niemcewicz, M. Racibowicz, E. Masalski, Al. Janowski, T. Dybczyński, S. Kowalczewski, E. Massalski, A. Patkowski, J. Czarnocki, M. Radwan, K. Bielenin, R. Kobendza, Wł. Szefer, T. Szczęsny i wielu innych ludzi nauki, kultury, sztuki.
Kończąc wędrówkę po królewskim szlaku , warto stanąć na szczycie tej Świętej Góry, która była świadkiem przez wiele wieków ważnych wydarzeń religijnych, patriotycznych, a także chwil jakże tragicznych. To właśnie przez Golgotę Świętokrzyską przewijała się ludzka pokora, świętość i grzech.

Od 2004 roku po kilkuletniej przerwie, z udziałem biskupa diecezji sandomierskiej Andrzeja Dzięgi spod kościoła w Nowej Słupi wyruszyła pradawnym szlakiem  królewskim na Święty Krzyż  ” Drogą Krzyżowa”. W tym niezwykłym misterium, bez względu na pogodę bierze udział kilka tysięcy wiernych z okolicznych parafia także z odległych województw.

„Krzyżu Chrystusa, bądź pozdrowiony”. Idę ku Krzyżowi, Panie, z nadzieją.
Widzę w nim źródło życia. Biegnę ku znakowi zbawienia.
Zaczynam wątpić, nie wiem, czy warto postawić na Krzyż.
Krzyże moje życia, są tak przerażająco ciężkie, iż zapominam o Twoim Panie.
Lecz znów spoglądasz na mnie z miłosierdziem.
I już wiem „ Witaj Krzyżu, nadzieja jedyna”.

Prośba o modlitwę

Ogłoszenia duszpasterskie

Intencje mszalne

Księga gości

0

LICZBA OBLATÓW POLSKIEJ PROWINCJI

0

LICZBA OBLACKICH PLACÓWEK W POLSCE

Czy wiesz, że...

Co w trawie piszczy

strona głównaaktualnościSanktuariumNowicjatOblaciKontaktProjektyPolityka prywatności
Święty Krzyż - Klasztor Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
Pasja
tworzenia

osób online: 6

Polityka prywatności Kanały RSS Mapa serwisu
SYSTEM ALP VISUAL PLUS | ALPANET.PL

WYSYŁANIE I ODBIÓR POCZTY

ZARZĄDZANIE POCZTĄ

ZARZĄDZANIE SERWISEM

STATYSTYKI ODWIEDZIN

KONTAKT

ul. Święty Krzyż 1
26-006 Nowa Słupia
NIP: 661 165 88 90
REGON: 040002752
Numer konta bankowego:
71 1240 1372 1111 0010 2122 5384

Telefony i adresy e-mail:
tel. 41 317 82 78
tel. 41 317 70 21
tel. +48 784 718 580
e-mail: infoswkrzyz@gmail.com
e-mail: admstr@swietykrzyz.pl

Poleć stronę
Wypełnij formularz polecający nasz serwis WWW
Formularz zapytaniowy
Wypełnij formularz kontaktowy
Facebook
Opinie
Dodaj wpis
Zobacz wpisy
Prośba o modlitwę
Dodaj prośbę o modlitwę
Zobacz wpisy

Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w podanej wersji językowej.