"KRZYŻ TRWA - CHOĆ ZMIENIA SIĘ ŚWIAT"
Pod takim hasłem odbyły się uroczystości poświęcenia odbudowanej wieży kościelnej w sanktuarium Krzyża Świętego. Rekonstrukcję, zburzonej sto lat temu przez wojska austriackie wieży, rozpoczęto rok temu w ramach projektu unijnego "Centrum Tradycji i Turystyki Gór Świętokrzyskich wraz z odnową zabytków Świętego Krzyża". Odbudowa zakładała jak najwierniejsze odtworzenie architektonicznej formy zniszczonej wieży. Wzorem dla projektantów były stare ryciny i zdjęcia. Do rekonstrukcji wieży użyto 660 ton kamienia w wyrobie gotowym i około 30 ton stali. Uroczyste zakończenie prac rekonstrukcyjnych i poświęcenie wieży odbyło się w przededniu tygodniowego odpustu ku czci Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego, który rozpocznie się na Świętym Krzyżu w dniu 14 września.
Podczas dopołudniowej Mszy św. transmitowanej przez Polskie Radio na cała Polskę biskup Krzysztof Nitkiewicz, który przewodniczył wspólnej modlitwie, podczas homilii podkreślał konieczność budowania jedności i wzajemnego zrozumienia. - Krzyż Chrystusa stał się mostem łączącym niebo z ziemią i ludzi pomiędzy sobą. Ta przywrócona jedność urzeczywistnia się w sposób szczególny w Kościele. „Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało" mówi św. Paweł. Jak bardzo potrzebujemy jedności, aby Dobra Nowina rozbrzmiewała donośnie i przekonywująco. Jak bardzo potrzebujemy jedności, aby czuć się bezpieczni i mocni. Powiem wręcz: najpierw jedność, potem reszta. Jeśli będziemy ze sobą w jedności, uda się rozwiązać wszystkie problemy. Trzeba zawsze kierować wzrok w tym samym kierunku: trzeba patrzeć razem na Chrystusa i nie tracić z oczu zadań, jakie nam, ludziom wierzącym wyznaczył – wskazywał bp K. Nitkiewicz.
Pasterz diecezji przypomniał także zmienne i tragiczne losy świętokrzyskiego klasztoru, który jednak zawsze utożsamiany był z miejscem uświęconym obecnością świętej relikwii. - Kiedy w okresie międzywojennym klasztor na św. Krzyżu pełnił funkcję ciężkiego więzienia, opuszczający jego mury po odbyciu kary, mogli przeczytać na jednej z bram: „Idź z Bogiem i nie wracaj". To była zachęta do nowego życia. Chrystus nie chce nikogo utracić. Nie zapomina o żadnym człowieku, bez względu na to jak żyje i co uczynił. Starajmy się zawsze zajrzeć do serca drugiego człowieka. Przestańmy zadawać sobie nawzajem ból. Nie pozostawiajmy nikogo samemu sobie. W atmosferze samotności, opuszczenia i strachu przed drugim człowiekiem, życie staje się nie do zniesienia. Ojciec św. Franciszek ostrzega, że „indywidualizm i ucieczka od życia wspólnotowego postarza Kościół" – apelował hierarcha. - Chrystusowy krzyż, czczony od wieków na tym wzgórzu, wzywa nas od uwolnienia się od samych siebie, wzywa do budowania wspólnoty z innymi. Uczy nas kultury daru, który jest prawdziwym błogosławieństwem dla tego, kto daje i kto otrzymuje. Bo tylko wówczas będziemy mogli być w pełni szczęśliwi, będziemy mogli wyzwolić się, uwolnić od naszego egoizmu i innych ograniczeń. Tylko wówczas będziemy zjednoczeni z Chrystusem i między sobą – podsumował bp K. Nitkiewicz.
W samo południe rozpoczęła się Msza św. sprawowana na błoniach przed sanktuarium, gdzie zgromadziło się kilka tysięcy wiernych z całego regionu. Mszy św. u stóp świętokrzyskiego wzgórza przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Wspólna modlitwa zgromadziła kapłanów, ojców oblatów, parlamentarzystów, samorządowców, poczty sztandarowe organizacji społecznych i ruchów kościelnych, dobrodziejów sanktuarium oraz osoby związane z zakończonymi pracami renowacyjnymi. Uroczystość uświetnił chór i wojskowa orkiestra oraz Rycerze Kolumba. Podczas homilii abp A. Dzięga mówił o znaczeniu krzyża, który jest symbolem miłości Boga do człowieka. Metropolita podkreślał potrzebę realizacji „logiki krzyża" w codzienności poprzez dzieła miłosierdzia, wzajemne przebaczenie oraz ducha ofiary. Arcybiskup przypominał także duchowe znaczenie świętokrzyskiego sanktuarium w dziejach całego narodu.
Na zakończenie wspólnej modlitwy dokonano poświęcenia i oddania do użytku odbudowanej wieży. W ramach rekonstrukcji budowli wzniesiono 31. metrowy trzon kamienny, na którym zamontowano hełm wieży z konstrukcji stalowej pokryty blachą miedzianą o wysokości 21 metrów i wadze 40 ton. W sumie zrekonstruowana wieża ma 52 metry wysokości.
Prace prowadziła firma Furmanek Renewal z Daleszyc. We wnętrzu wieży, zainstalowano stalowe schody prowadzące ja jej szczyt, dzięki temu turyści będą mogli podziwiać okoliczną panoramę Gór Świętokrzyskich. Zdaniem o. Zygfryda Wiechy OMI, superiora świętokrzyskiego klasztoru, odbudowanie wieży to wielki dar. - Jest to spełnienie marzeń snutych od stu lat. Według przekazów tamtego dnia siła wybuchu zatrzęsła ziemią i miała zniszczyć nie tylko wieżę, ale i morale narodu, który wędrował do tego sanktuarium. Dlatego jako hasło naszych działań wybraliśmy papieską sentencję: „Krzyż trwa, choć zmienia się świat". Zrekonstruowana wieża górująca nad zabudowaniami klasztornymi to niewątpliwie zwieńczenie prac związanych z rewitalizacją całego kompleksu klasztornego, które trwają od wielu lat. Od samego początku, kiedy w 1936 roku Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, obecni kustosze sanktuarium, objęli swoją opieką Święty Krzyż, z mniejszym bądź większym natężeniem są podejmowane prace, które mają przywrócić dawną świetność sanktuarium – mówił o. Zygfryda Wiechy OMI. (Tekst: Ks. Tomasz Lis - Sandomierz)
Tutaj kliknij i zobacz raz jeszcze...