Nowy rok 2022 rozpoczęliśmy uroczystą Eucharystią sprawowaną o północy w świętokrzyskiej bazylice pod przewodnictwem o. Bogusława Harli OMI.

Wraz z ojcem Bogusławem Eucharystię o północy odprawiał także o. Krzysztof Jamrozy OMI – mistrz nowicjatu, o. Dawid Grabowski OMI – socjusz, Karol Prandzioch OMI oraz o. Jan Wlazły OMI z Poznania. Liturgię przygotowali nowicjusze, klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego z Obry oraz uczestnicy rekolekcji powołaniowych, które trwają w naszym klasztorze.

Właśnie od kilku dni, tzn. od 30 grudnia ubiegłego roku w naszym klasztorze trwają sylwestrowe rekolekcje powołaniowe, które prowadzi wspomniany wyżej o. Jan Wlazły OMI z sekretariatu powołań. Ojcu Janowi pomaga kleryk Łukasz Orłowski OMI. W rekolekcjach bierze udział 5 uczestników.

W Eucharystii sprawowanej w pierwszej godzinie nowego roku uczestniczyli także i pielgrzymi, którzy postanowili w tę sylwestrową noc przyjechać na Święty Krzyż, aby podczas modlitwy w sanktuarium przywitać nowy rok.

Na zakończenie liturgii wszyscy zgromadzeni na modlitwie otrzymali błogosławieństwo Relikwiami Drzewa Krzyża Świętego.

W pierwszy dzień nowego roku, w Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, słowo Boże podczas w Eucharystii głosił o. Krzysztof Jamrozy OMI - mistrz nowicjatu. W homilii zaznaczając fakt upływających godzin nowego roku przypomniał, że:

- ... choć daty i godziny są rzeczą umowną, to jednak upływający czas – rzeczywistością jak najbardziej realną, w której zanurzeni jesteśmy my wszyscy i otaczający nas świat, przez Boga stworzony i przez Niego podtrzymywany w istnieniu. I w ten właśnie czas wszedł Bóg stając się człowiekiem i poddając się jego biegowi… - mówił kaznodzieja.

Pierwszy stycznia w całym świecie przeżywany jest jako Światowy Dzień Pokoju. W tym kontekście o. Krzysztof podczas homilii mówił:

- Czy jednak obecność Boga w świecie nie wydaje się kontrastować z doświadczeniem historycznym? Jak zauważa Ojciec Święty w orędziu na przeżywany dziś, 55 Światowy Dzień Pokoju: Mimo wielu wysiłków zmierzających do konstruktywnego dialogu między narodami, nasila się ogłuszający zgiełk wojen i konfliktów, postępują choroby o rozmiarach pandemii, pogłębiają się skutki zmian klimatycznych i degradacji środowiska, pogłębia się tragedia głodu i pragnienia, a dominuje model gospodarczy oparty na indywidualizmie, a nie na solidarnym dzieleniu się. Rzeka nędzy, żywiącej się grzechem zdaje się zaprzeczać pełni czasu dokonanej przez Chrystusa. A jednak ta wielka fala nic nie może uczynić przeciwko oceanowi miłosierdzia, który zalewa nasz świat. Wszyscy jesteśmy powołani, aby zanurzyć się w tym oceanie, by dać się odrodzić, by przezwyciężać obojętność, która utrudnia wzajemne dzielenie się. Łaska Chrystusa pobudza nas, byśmy stali się Jego współpracownikami w budowaniu świata bardziej sprawiedliwego i braterskiego, w którym każda osoba i każda istota może żyć w pokoju i harmonii.

Nie wiemy, siostry i bracia, co przyniesie nam rozpoczynający się właśnie rok. Nie wiemy, jakimi treściami wypełnią się kolejne karty nowego kalendarza. Ale - jak zauważa kaznodzieja - jeżeli nasze kolana zginać się będą przed Nowonarodzonym, jeżeli za pasterzami z dzisiejszej Ewangelii trwać będziemy w postawie adoracji przed wcielonym Bogiem, usposobi nas to na przyjęcie Jego woli, Jego życiodajnej łaski. Dzisiejsza uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi kieruje naszą uwagę na Matkę Bożą, na Tą, które dała światu Zbawiciela, księcia pokoju. Niech zatem i Jej matczyna opieka ogarnie naszą Ojczyznę, nasze rodziny, wspólnoty i każdego z nas.

(mt / zdj. OMI Święty Krzyż)