W przedostatnim dniu tygodniowego odpustu ku czci Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego na Święty Krzyż pielgrzymowali rolnicy, ogrodnicy, sadownicy i plantatorzy truskawek. Przedstawiciele gmin z Nowej Słupi i Bielin przybyli z przepięknymi wieńcami dożynkowymi, aby podziękować za tegoroczne plony. I tak w świętokrzyskiej bazylice pielgrzymi mogli podziwiać wieńce ze Starej Słupi, Serwisu, Huty Szklanej, Huty Starej oraz Czaplowa -Zofiówki.

Podczas naszej modlitwy obecni byli także pielgrzymi z parafii Snowidza i Jawor z diecezji legnickiej, pielgrzymi z parafii Brzóza Królewska z archidiecezji przemyskiej, pielgrzymi z parafii Nawara, pielgrzymi z Bielska – Białej oraz z diecezji bydgoskiej z parafii: Święta, Złotów, Krajenka, Radownica, Zakrzewo, Tarnówka, Zalesia.

Na modlitwę w intencji rolników przybyli także posłowie ziemi świętokrzyskiej Krzysztof Lipiec, Marek Kwitek oraz Radny Powiatu sandomierskiego Krzysztof Szatan i wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego wraz z małżonką Andrzej Pruś. Obecny był także Przewodniczący Rady Gminy Bieliny Pan Józef Gawęcki.

Mszy świętej przewodniczył biskup senior diecezji sandomierskiej Edward Frankowski a koncelebrowało kilkunastu kapłanów a wśród nich m.in. dziekan dekanatu świętokrzyskiego ks. kan. Jerzy Beksiński z Łagowa. Liturgię Mszy świętej uświetnił Chór św. Cecylii z parafii Trójcy Przenajświętszej z Kochłowic oraz nasi oblaccy nowicjusze i postulant.

Biskup Edward przypomniał m.in. o 77. rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę w dniu 17 września 1939: Dziś, kiedy przybywamy na Święty Krzyż, aby Bogu powierzać pracujących na roli nie sposób nie wspomnieć o krwawej ranie, która nie może się zabliźnić po wydarzeniu sprzed 77. lat. Zadano wtedy naszej ojczyźnie ranę. Napaść od wschodu była kolejnym krokiem do unicestwienia, zniewolenia Polaków. I dziś niektóre środowiska chętnie wracają do myślenia zniewolonego, chętnie wraca się do niego: bo nie sumienia, przykazań, można wyrządzać krzywdę, kraść, czynić szkody. Zbrodniarze budowali swoje szczęście na krzywdzie ludzkiej, upodleniu i poniżeniu godności człowieka.

Następnie zwrócił uwagę, że to krzyż Jezusa, na który patrzymy w sanktuarium na Świętym Krzyżu przypomina nam o tym, że Bóg stoi na straży godności, miłości i przebaczenia: Dziś patrzymy na krzyż, który jest tajemnicą naszego odkupienia. Dumni powinniśmy być z krzyża. Chrystus na nim umarł, otworzył nam niebo. Położył się na krzyżu przeciw niegodziwości, złu, aby zaprotestować i by świat kierował się dobrocią i  miłością. Boża miłość zwycięża śmierć.

Zwracając się do rolników, sadowników, ogrodników i plantatorów truskawek mówił o trudzie pracy na roli, o obowiązkach państwa i rządzących wobec tych, którzy dbają by nie brakowało nam chleba na stole: Rolnik chodzi twardo po ziemi, choć głowę ma w chmurach, podniesioną do góry – by patrzeć na Boga. W ostatnich latach byliśmy świadkami jak lekceważyło się wieś, ludność wiejską, mówiono, że wieś to masa upadłościowa. Stąd w tej sferze dziś jest tak wiele zapóźnień. Kiedyś chłopa gnębił carat, faszyzm, komunizm a dziś liberalizm. Żyć na luzie, bez zasad, być pazernym, oszukiwać. Mąci się w głowach i proponuje się świat urojeń, fantazji, złudzeń. Dziś sprawującym władzę chcemy dziękować za te wszystkie programy broniące i chroniące rodzinę, rolnictwo i inne sfery naszego życia. Trzeba nam wspierać Pana Prezydenta i rząd. Cały naród jest gospodarzem ojczyzny naszej. Każdy z nas ma dbać o dobro wspólne ojczyzny. Więcej pomagać, aby wymagać, trzeba uczynić wszystko, aby przywrócić poczucie wspólnoty narodowej. Mamy obowiązek budowania silnego państwa – zachęcał biskup Edward.

Po modlitwie po Komunii świętej ksiądz biskup pobłogosławił i poświęcił wieńce dożynkowe wyrażając przy tym wdzięczność za ich wykonanie. Na zakończenie wszyscy uczestnicy liturgii zostali pobłogosławieni relikwiami Drzewa Krzyża Świętego i oddali im cześć przez ucałowanie.